Home office, a więc rodzaj pracy zdalnej, cieszy się coraz to większą popularnością. O ile w innych krajach był już wcześniej rozpowszechniony, tak u nas stało się to za sprawą pandemii. Praca zdalna niesie za sobą wiele pozytywnych aspektów, wśród których możemy wymienić między innymi oszczędność czasu i pieniędzy, które spożytkowane musiałyby być na codzienne dojazdy do miejsca zatrudnienia. Nie ukrywajmy jednak, że przebywając na home office, zdecydowanie rzadziej angażujemy się w jakiekolwiek aktywności fizyczne. Na domiar złego, mając pod ręką lodówkę pełną ulubionych przysmaków – trudno jest kontrolować. Jakie są tego efekty? Najczęściej kilka, lub kilkanaście dodatkowych kilogramów. Jak więc zadbać o naszą sylwetkę podczas pracy zdalnej?

Harmonogram dnia.

Podczas pracy stacjonarnej, aktywność fizyczna – w mniejszym, lub większym stopniu – towarzyszy nam niemal zawsze. Od zwykłego dojazdu lub dojścia do pracy, po przechadzanie się po biurze celem uzyskania niezbędnych dokumentów lub wsparcia od pozostałych pracowników. Tak w trakcie pracowania bezpośrednio z domu – wszystko znika i ogranicza się do kilku kliknięć myszki lub uczestniczenia w wideokonferencji – pozytywnym aspektem jest fakt, że zyskujemy większą ilość wolnego czasu. Dobrze jest więc sporządzić harmonogram naszego dnia, w którym, co najważniejsze, uwzględnimy codzienne treningi, a jeszcze lepiej, jeżeli takowy trening kojarzyłby się nam z rozpoczęciem pracy.

Dieta a praca zdalna.

O wiele trudniej jest nam przestrzegać zasad codziennej diety, jeżeli większość dnia spędzamy w domu. Wypełniona przysmakami lodówka jest niezwykle kusząca, a to wyrabia niezdrowy nawyk podjadania. Wszędzie dobrze, lecz w domu najlepiej, a to właśnie ta luźna atmosfera sprawia, że chętnie na swoje biurko stawiamy miskę wypełnioną czipsami lub ulubionymi słodyczami, które umilają nam czas pracy. Jeżeli w zwyczaju mamy, że pracując przed komputerem, lubimy zwyczajnie pochrupać, postawmy na zdrowsze przekąski, takie jak surowe warzywa, pestki czy orzechy.