Konserwy nieodłącznie kojarzyć się mogą z wyjazdami pod namiot, biwakami czy górskimi wycieczkami. Są nie tylko poręczne, lecz przede wszystkim wykazują się długim terminem przydatności do spożycia. Jeżeli jednak spojrzymy na skład niektórych konserw, możemy się zwyczajnie zniesmaczyć – czy rzeczywiście powinniśmy obawiać się konserw, czy też są one zdrowymi produktami?

Wydłużony okres przydatności do spożycia.

Żywność cechującą się wydłużonym okresem przydatności do spożycia jest nam zwyczajnie niezbędna. Od wieków ludzkość stosowała różnego rodzaju metody konserwacji żywności, co miało zapobiec psuciu się takich produktów, jak mięsa, ryby czy owoce. Z naturalnych metod wymienić możemy suszenie, mrożenie czy peklowanie – w przemyśle spożywczym królują jednak konserwanty, które możemy znaleźć niemal we wszystkich produktach przeznaczonych do jedzenia. O szkodliwym wpływie konserwantów na nasze zdrowie mówi się od dawna – rzeczywiście, mogą stanowić pewne niebezpieczeństwo, jeżeli w naszym organizmie nagromadzi się ich nazbyt duża ilość.

Konserwy a zdrowie.

Konserwy są bez wątpienia wygodne, jak to jednak wygląda od strony zdrowotnej? Przede wszystkim warto zaznaczyć, że jeżeli dany artykuł spożywczy został dopuszczony do sprzedaży, to musiał spełniać określone normy i standardy, a odkąd nasz kraj znajduje się w Unii Europejskiej, te standardy są stosunkowo rygorystyczne. Więc tak, konserwy nie są niebezpieczne dla naszego zdrowia – istotne jest jednak to, by nie stanowiły one podstawy naszej diety. Należy również zwracać uwagę na procentową ilość mięsa w składzie danej konserwy, która często jest dosyć niska, co zwyczajnie oznacza, że pozostały skład stanowią resztki i wypełniacze.